Zupełnie inne spojrzenie na Stany Zjednoczone.

Apple czy też czapka z daszkiem? Disneyland i FBI. Co wspólnego mają wymienione terminy? Otóż pochodzą one z Ameryki. Andrzej Lubowski – pisarz i publicysta, jednocześnie piastujący kierownicze stanowiska w wielkich korporacjach, świat Amerykański zna od podszewki, a swoją wiedzą postanowił podzielić się z innymi. Efektem jego pracy jest książka „Alfabet amerykański”. Publikacja porusza różnorodne kwestie, zarówno społeczne, jak i polityczne. Hasła znane i te zupełnie obce – to wszystko zebrane i usystematyzowane w jednej książce.

Książka Andrzeja Lubowskiego to przede wszystkim niezwykła podróż po świecie Stanów Zjednoczonych. Zakamarki amerykańskich miast, mentalności, ale i zamożności. Publikacja ta zaskakuje przede wszystkim trafnością i błyskotliwością. Autor stara się w sposób bardzo obiektywny spojrzeć na tamtejszą rzeczywistość. Nie od dziś wiadomo, że Stany Zjednoczone fascynują ludzi. Potęga świata przed którą drży każdy, a jednocześnie państwo, które ma bezpośredni wpływ na życie każdego z nas. Wynalazki czy styl życia Amerykanów jest przenoszony na resztę świata niemal w każdej chwili. Jedni zabieg ten nazywają amerykanizacją i dopatrują się w niej niepotrzebnej komercjalizacji. Natomiast dla innych Stany Zjednoczone to niemal oaza i odzwierciedlenie raju na ziemi. Czy mają rację? Jak zawsze i we wszystkim, każdy kij ma dwa końce.

„Alfabet amerykański” to publikacja niezwykle bogata w wiedzę i to wiedzę praktyczną. Czytając ją nieraz szerzej otwierałam oczy w geście zdumienia. Autor nie przedstawia tylko suchych faktów, ale podaje też konkretne przykłady, które pobudzają wyobraźnię czytelnika, ale i wpływają na systematyzację przyswajanych informacji. Ponadto Andrzej Lubowski posługuje się językiem tak plastycznym, że książkę dosłownie połyka się w całości. Naprawdę trudno ją odłożyć na później.

Publikacja ta toczy również pewnego rodzaju walkę ze stereotypami. My, Europejczycy często myśląc o Stanach Zjednoczonych kierujemy się licznymi uprzedzeniami. Książka ta ukazuje, że nie warto się im poddawać. Jest niezwykła opowieści o Ameryce oczami Polaka, który wyemigrował tam 30 lat temu. Pisze o tym, co lubi i czego nadal nie może zaakceptować. O tym, co dobre, ale i co złe. Polecam udanie się śladami Andrzeja Lubowskiego w podróż niecodzienną. Gwarantuję, że wiedza tu zebrana jest wyjątkowa i nie znajdziecie jej w żadnym innym przewodniku.

Joanna Ulanowicz (joanna.ulanowicz@irka.com.pl)

Andrzej Lubowski, Alfabet amerykański, Wydawnictwo Agora 2015