Franz Ferdinand powraca w towarzystwie Sparks

FFS czyli nowy projekt Franz Ferdinand we współpracy ze Sparks to jedna z najmilszych tegorocznych muzycznych niespodzianek. Niezwykła supergrupa szkockich indie-rockowców i amerykańskich ikon glam na albumie „FFS” burzy międzygatunkowe i pokoleniowe bariery. Piosenki Szkotów nabierają tu przebojowego szlifu i brzmią jeszcze bardziej chwytliwe.

„Collaboration Doesn't Work” to tytuł jednej z piosenek na tej niecodziennej płycie. Tytuł - jak się okazuje - bardzo przewrotny, bo FFS sami mu przeczą. To, co jeszcze niedawno wydało się ekscentrycznym pomysłem - kooperacja twórców o zupełnie odmiennej historii - przyniosło bowiem znakomite owoce.

Franz Ferdinand nikomu chyba nie trzeba przedstawiać, młodszym przypomnijmy jednak pokrótce fenomen Sparks. Kalifornijska grupę tworzą ekscentryczni bracia: Ron i Russela Mael. Amerykanie sukcesy odnosili już w pierwszej połowie lat 70-tych - najpierw singlem „This Town Ain’t Big Enough For Both of Us” (nagranym ponownie w latach 90tych we współpracy z wielkimi fanami Sparks - grupą Faith No More), później zaś wrócili na szczyt za sprawą wyprodukowanego przez króla disco Giorgio Morodera przeboju „The Number One Song In Heaven”. Oprócz Franz Ferdinand i Mike’a Pattona do wielkich miłośników Amerykanów należą m.in. muzycy Depeche Mode, Morrissey czy członkowie Sonic Youth i Arcade Fire.

Pierwsze studyjne próby braci Mael z Franz Ferdinand miały miejsce już przed kilkoma laty, jednak całość materiału na „FFS” powstała w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Słuchając „FFS” nabieramy przekonania, że ekipa Alexa Kapranosa i ekscentryczny amerykański duet zostali wręcz stworzeni do wspólnej pracy!

Krążek produkował zdobywca nagrody Grammy John Congleton, znany ze współpracy m.in. z Davidem Byrnem, St.Vincent czy Modest Mouse i doskonałe brzmienie albumu to także jego zasługa. Znakomity singiel „Johhny Delusional”, to tylko próbka możliwość tego składu - szlagier na miarę „Take Me Out” czy „Love Illumination" Franzów, ze szczyptą szalonej nuty „When Do I Get To Sing My Way” Sparks. Znakomity „Call Girl” - kolejny kandydat na radiowe playlisty - również ma mocno „franzowy” szlif, ale także disco podbicie hitów Sparks z lat 70-tych. „Piss Off” przynosi echa brytyjskich klasyków The Kinks i Madness wzbogacone o szczyptę sparksowego wodewilu. Z kolei „Police Encounters” przypominać może nieco wczesne Blur z okresu „Parklife”. Cała płyta „FFS” to bezpretensjonalna, radosna, wielobarwna dźwiękowa mozaika najciekawszych wątków z historii muzyki pop. Chyba nikt nie spodziewał się, że to weterani wpuszczą tyle świeżego powietrza na indie-popową scenę AD 2015!

Dodaj artykuł do:
(dodano 06.06.15, autor: blackrose)
Dział muzyka
Tagi: Franz Ferdinand, Sparks, FFS
KOMENTARZE:
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Logowanie
Po zalogowaniu będziesz mieć możliwośc dodawania swojej twórczości, newsów, recenzji, ogłoszeń, brać udział w konkursach, głosować, zbierać punkty... Zapraszamy!
REKLAMA
POLECAMY

NEWSLETTER

Pomóż nam rozwijać IRKĘ i zaprenumeruj nieinwazyjny (wysyłany raz w miesiącu) i bezpłatny e-magazyn.


Jeśli chcesz otrzymywać newsletter, zarejestruj się w IRCE i zaznacz opcję "Chcę otrzymywać newsletter" lub wyślij maila o temacie "NEWSLETTER" na adres: irka(at)irka.com.pl

UTWORY OSTATNIO DODANE
RECENZJE OSTATNIO DODANE
OGŁOSZENIA OSTATNIO DODANE
REKOMENDOWANE PREMIERY
1
Bruce Springsteen
2
Bruce Springsteen
3
Barbra Streisand
4
Benson Boone
5
Yungblud
6
Katatonia
7
Neil Young & The Chrome Hearts
8
Calum Hood
9
Saxon
10
Arkadiusz Jakubik
1
Joseph Kosinski
2
Dani de la Orden
3
Celia Rico Clavellino
4
David Marqués
5
Michael Dweck, Gregory Kershaw
6
Blandine Lenoir
7
Margien Rogaar
8
Lionel Baier
9
Dean DeBlois
10
Wes Anderson
1
Richard Chappell
2
Krzysztof Garbaczewski
3
Krzysztof Pastor
4
Paweł Miśkiewicz
5
Ewa Platt
6
Ilaria Lanzino
7
Sebastian Fabijański
8
Anna Kękuś
9
Łukasz Czuj
10
reż. Mariusz Treliński
REKLAMA
ZALINKUJ NAS
Wszelkie prawa zastrzeżone ©, irka.com.pl
grafika: irka.com.pl serwis wykonany przez Jassmedia