"Syn Królowej Śniegu" Roberta Wichrowskiego o charakterze dyskursywnym proponuje widzom, przepełnioną społecznymi kontekstami wędrówkę w mroki duszy. Zabieg zderzenia elementów strukturalnych baśniowego wymiaru z wstrząsającą historią, inspirowaną wydarzeniami z 19 stycznia 2001 roku przybiera postać motywu odwiecznej walki dobra ze złem. Niestety, panujący bałagan narracyjny i niezgrabność wizualna doprowadzają do nieuniknionego bankructwa wszelkich wartości plastyczno-poetyckich. Zasada kontrastu symboli zanika, co doprowadza do spłycenia wzniosłości problemu. Dyskurs poświęcony zagadnieniu dzeciobójstwa stał się jedynie przypowiastką, pozbawioną siły wstrząśnięcia odbiorcą.
Obraz Roberta Wichrowskiego zabiera nas do dwóch wymiarów: rzeczywistego i baśniowego, opierając się na przerażających wydarzeniach, kiedy to matka zleciła swojemu kochankowi zabójstwo syna. Makabryczne studium postaci matki zostało uproszczone do granic możliwości. Pogłębieniem psychologicznych symboli okazuje się syndrom Królowej Śniegu. Zablokowana czakra serca matki uaktywnia, oczywistą, namacalną toksyczność, którą obdarowywane jest dziecko. Brak zdrowych, pełnych miłości i zaufania relacji skutkuje ucieczką młodego człowieka do świata baśni, który stanowi punkt wyjścia swoistego działania terapeutycznego. Element baśniowej obrazowości traci swój urok w wyniku niedbałości o formę. Niedopracowania konstrukcyjne odbierają właściwy sens opowieści, która przestaje być czytelna. Materia wybuchowa, rozsadzająca każdy wrażliwy zmysł w ogóle nie została wprowadzona.
Królowa Śniegu, czyli Anna (Michalina Olszańska) reprezentuje przejaskrawioną surowość. Artystyczny horyzont tej postaci wyznacza chaos świata jej syna. Matka pełni rolę katalizatora nietzscheańskiej tragedii, lecz trudno pozbyć się wrażenia, że moralne i psychologiczne przesłania zostały bezlitośne rozmyte.
"Syn Królowej Śniegu" Roberta Wichrowskiego z całą pewnością jest dziełem z niewykorzystanym potencjałem. Nie jest też to film zły, a jedynie nieudany, chłodny emocjonalnie niczym sama Królowa Śniegu. Nie można potraktować tej "baśni" zbyt poważnie, ot zwykła opowiastka. Bruno Bettelheim w swoim dziele "Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni" nawiązał do korzystnego wpływu baśni na rozwój dziecka, akcentując, że w tym świecie fundamentem są wartości moralne. Baśnie pomagają dziecku zrozumieć własne problemy i reguły rządzące rzeczywistością. Reżyserowi nie udało się wydobyć nawet namiastki tej normy. Dramat "Syn Królowej Śniegu" ukazuje artystyczną niemoc wobec uchwycenia praw, którymi się rządzi realizm magiczny. Za pośrednictwem odczytywanych chłopcu baśni Hansa Christiana Andersena twórcy filmu marzyli wzbogacić tendencję artystyczną o siłę fantazji. Na marzeniach się skończyło...
Problematyka dzieciobójstwa okazała się zbyt trudna do udźwignięcia.
Monika Wojda
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. Twoja opowieść o mnie | o.laf |
10. przyjemność | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |