Dom Kultury Kadr w Warszawie serdecznie zaprasza 14 października o godz. 18:00 na pokaz filmu "Powidoki" Andrzeja Wajdy.
Kultura filmowa to kultura twórczego dialogu, dlatego też w dyskusji po projekcjach przypomnimy, jak wyrażać swoje zdanie z poszanowaniem opinii innych. Nazwa Dyskusyjnego Klubu Filmowego X jest nawiązaniem do osiągnięć Zespołu Filmowego X, na czele którego stał nasz Patron, Andrzej Wajda.
I to właśnie Andrzejowi Wajdzie poświęcamy cykl DKF X Wajda, na który serdecznie zapraszamy w imieniu: Centrum Kultury Filmowej im. Andrzeja Wajdy oraz Dom Kultury Kadr.
HARMONOGRAM SPOTKAŃ
14.10 (poniedziałek), godzina 18:00 - "Powidoki" - Testament Andrzeja Wajdy
28.10 (poniedziałek), godzina 18:00 - "Człowiek z marmuru" - Kobiece bohaterki w filmach Wajdy
18.11 (poniedziałek), godzina 18:00 - "Danton" - rewolucja francuska pokazana przez pryzmat polskiego ruchu "Solidarność"
02.12 (poniedziałek), godzina 18:00 - "Brzezina" - Eros i Tanatos w Brzezinie i innych filmach Wajdy
13.01 (poniedziałek), godzina 18:00 - "Wałęsa. Człowiek z nadziei" - Wajda i mit bohatera narodowego
27.01 (poniedziałek), godzina 18:00 - "Człowiek z żelaza" - Rewolucja opowiedziana w biegu
POWIDOKI - TESTAMENT ANDRZEJA WAJDY
"Powidoki” określane są jako testament artystyczny i duchowy Mistrza. Swym ostatnim filmem o Władysławie Strzemińskim Andrzej Wajda przestrzegał przed ingerencją państwa w sztukę.
Podczas spotkania po projekcji porozmawiamy o tym, w jak sposób idea tego filmu rodziła się w głowie reżysera przez 20 lat, oraz w jakim stopniu Andrzej Wajda widział odniesienia tej historii do współczesności. W wywiadzie dla PAP w 2016 roku, przy okazji premiery „Powidoków”, reżyser powiedział: „Stoimy wobec próby ingerencji władzy w sztukę. Mówi się o tym, jak ma wyglądać sztuka narodowa, co jest tą sztuką, a co nią nie jest. Zrobiłem film o wydarzeniach z przeszłości, który mówi, że ingerowanie w sztukę to nie jest zadanie dla władzy. Od tego, by zajmować się sztuką, są artyści, a nie władza”.
Bogusław Linda (odtwórca roli Władysława Strzemińskiego) nazwał „Powidoki” nowym filmem moralnego niepokoju.