Kino od lat zaludniają postacie płatnych morderców. Bezwzględni. Nieustępliwi. Uwikłani. Zabijają bez zastanowienia. W Kajínku (2010) debiutujący reżyser włącza ten obraz w ramy rzeczywistego dramatu człowieka walczącego z wymiarem sprawiedliwości.
Tytułowy bohater (Konstantin Ławronienko), okrzyknięty pierwszym płatnym zabójcą Republiki Czeskiej, zostaje schwytany przez policję i oskarżony o morderstwo dwóch gangsterów. Kulisy pobieżnego śledztwa i szybkiego procesu zwracają uwagę młodej prawniczki (Tatiana Vilhelmová). Drążąc z uporem przeszłość, ambitna mecenas odkrywa szereg nieprawidłowości rządzących postępowaniem. Mimo obiekcji ze strony najbliższych postanawia wnieść o rewizję procesu i reprezentować oskarżonego przed sądem. Nie zdaje sobie przy tym sprawy, z jak niebezpiecznymi ludźmi przyjdzie jej się zmierzyć.
Intrygująca historia człowieka, który na długie lata przykuł uwagę Czechów do telewizora, nie zostaje jednak w Kajínku w pełni wykorzystana. Petr Jákl świadomie rezygnuje z politycznych aspiracji na rzecz płytkiego dramatu uczłowieczania. Wskutek tego chłodna intryga kryminalna szybko traci impet, schodząc na peryferia prezentowanego problemu. Nieumotywowana scena seksu, cukierkowy wątek romansu pary adwokatów, sięganie po tani sentymentalizm i sensację – to tylko niektóre rozwiązania inscenizacyjne podważające szczerość historii. Kolorytu nie dodaje jej nawet przekonująca i niezwykle naturalna rola Konstantina Ławronienko. Zbudowany przez niego Kajínek ginie w tłumie papierowych postaci snujących się po ekranie.
Obraz zawiera również sporo niedociągnięć w warstwie technicznej. Reżyser ubiera opowieść Kajínka w konwencjonalny kostium, operujący licznymi kliszami. Precyzyjnie obliczone zwroty akcji sprawiają, że niemal z zamkniętymi oczyma jesteśmy w stanie przewidzieć moment, w którym historia znowu zmieni bieg. Raz powziętego wrażenia nie burzą nawet wariacje czasowe, odkrywające kulisy zbrodni. W tym formalnym, wręcz teledyskowym kolażu przeplatają się liryczne sceny miłości i brutalnych morderstw, ludzkie dramaty i polityczne intrygi– wszystko to w ładnym opakowaniu rodem z podwórka przed Hollywood. To dlatego mające uchodzić za drapieżne zdjęcia, z czasem zaczynają męczyć spojrzeniem nadpobudliwego dzieciaka, ukazując płytkość wystylizowanej opowieści.
Zamiast demistyfikującego głosu w kwestii niszczących wpływów na szczeblach władzy otrzymujemy w Kajínku zaledwie westchnienie znużonego walką człowieka. Nie dziwi zatem fakt, że wraz z końcowymi napisami ulatnia się też wartościowa idea filmu. Historia z politycznym morderstwem w tle po raz kolejny przyjmuje bezpieczny dystans. I nawet boski Linda już tak nie przeklina.
Katarzyna Szpot
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. Twoja opowieść o mnie | o.laf |
10. przyjemność | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |