Anioły bezwstydnie przepędziły szeptem swoich śnieżnobiałych lub czarnych, jak sadza skrzydeł wampiry i inne istoty paranormalne z najlepiej widocznych półek księgarń i bibliotek. Rozparły się wygodnie na jasnym i ciemnym drewnie. Rozczesały puch skrzydeł i wtopiły się w bajeczne okładki książek, które mruczą historie o nich i ich ukochanych. Miliony anielskich oczu zerkają teraz na przechadzających się po świątyniach książek czytelników i tylko czekają, aż ktoś zdejmie z półki ich historie. Bladymi palcami muskają dłonie klientów księgarń i gości bibliotek. Zerkają zalotnie z okładek i czekają na to, aby wybrać się w podróż z czytelniczką lub czytelnikiem do ich domów i mieszkań. Ich piski radości i jęki rozczarowania nikną gdzieś w szeptach pomiędzy półkami. Nikt ich tak naprawdę nie widzi. No chyba, że jest się tytułowym bohaterem najnowszej powieści Iwony Czarkowskiej pod tytułem „Cień anioła”.
Szesnastoletni Karol Sobota jest z pozoru przeciętnym nastolatkiem. Mieszka w jednej z warszawskich kamienic wraz z matką, ojczymem i pięcioletnią siostrą, Basią vel. Karaluchem. Jego ojciec zginął w wypadku, kiedy chłopak był jeszcze mały. Ma najlepszego przyjaciela – Wojtka oraz niesamowicie przedsiębiorczą i irytującą dziewczynę obdarzoną iście włoskim temperamentem - Paolę. Pasją Karola jest fotografia, a ulubionym środkiem transportu – skuter. Posiada on zwykłe problemy młodego człowieka zamkniętego w dwudziestym pierwszym wieku. Prawda, że życie Karola jest zwyczajne i nijakie? Prawdą by to było gdyby nie jeden maleńki szczególik: Sobota widzi anioły, ale nie takie w zwiewnych szatkach, blond lokach, z olbrzymimi skrzydłami i o pięknych twarzach udekorowanych nieziemskim uśmiechem i dobrymi, szafirowymi oczami. Nie mają one nic wspólnego z tymi zwiewnymi istotami z obrazów i witraży. Anioły stworzone przez Czarkowską są zwyczajne, ludzkie. Dlaczego? Są to zmarli, którzy teraz przemykają między ludźmi potrącając ich jednym skrzydłem w barwach białego puchu, wilgotnej tęczy lub czarnej sadzy. Od czasu do ratują samobójców odciągając ich od popełnienia grzechu śmiertelnego lub w ostatniej chwili wyszarpują śmiertelników spod kół pędzącego samochodu. Właśnie w taki sposób Karol poznaje Anielę – anielicę hipiskę uczuloną na własne pióra. Skrzydlata ratuje chłopaka przed pewną śmiercią czającą się na jednej z warszawskich ulic. Jednak to nie koniec magii, która powoli wkrada się w życie uroczego szesnastolatka za sprawą kilku wyjątkowych osób: tajemniczej Magiki, intrygującego Wiktora i pary sympatycznych, bezdomnych staruszków, którzy, tak jak on, widzą anioły i mało tego! Opiekują się jednym z nich – pięcioletnią dziewczynką uprowadzoną i zamordowaną przez łasych na pieniądze porywaczy.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Iwony Czarkowskiej. Wszystko przez fakt, że pisarka pisze przeważnie książki dla dzieci, a ja już swoje dziecięce lata mam dawno za sobą. „Cień anioła” to chyba pierwsza książka Czarkowskiej dla młodzieży powyżej dwunastego roku życia. Powieść znalazłam w zapowiedziach wydawnictwa Wilga i po lekturze noty od wydawcy postanowiłam kupić historię o Karolu. Notatka zachęcająca, okładka prześliczna i jeszcze jedna z moich ulubionych tematyk – jak mogłabym tej powieści nie mieć w swojej prywatnej biblioteczce? Nie mogłam i muszę wam powiedzieć, że „Cień anioła” jest pierwszą książką po dość długim czasie literackiego nieurodzaju w mojej czytelniczej karierze.
Książka Czarkowskiej czaruje już od pierwszej strony i wciąga czytelnika w swoje intrygujące uniwersum bez reszty. Akcja w „Cieniu anioła” jest idealnie stopniowana, a jej zwroty zaskakują i sprawiają, że czytelnik ma ochotę na więcej i więcej. Szept przewracanych stron jest tutaj podobny do szumu anielskich piór w skrzydłach warszawskich aniołów. Bohaterowie zachwycają, chociaż nie wszyscy. Paolę i jej przyjaciółeczki najchętniej bym rozszarpała na strzępy, bo to, co one wyrabiają przechodzi wszelkie granice ludzkiej moralności, ale to tylko dodaje smaczku powieści. Karol jest uroczy, chociaż momentami infantylny, ale przecież jest tylko szesnastoletnim chłopakiem, który dopiero wchodzi w dorosłe życie, więc czy mogłabym mu mieć za złe jego, chwilami, dziecinne zachowanie? Nie, absolutnie nie.
Główną rolę w „Cieniu anioła” w raz z Karolem grają oczywiście tytułowi skrzydlaci, ale nie myślcie, że jest to książka o pierzastych stróżach śmiertelnych czy wielkiej miłości Karola do Anieli. Nie, nie to nie jest żaden romans paranormalny w klimacie „Szeptem” Fitzpatrick, czy „Anioła” De Spirito. Autorka w swojej anielskiej powieści porusza kilka istotnych problemów nastoletniej młodzieży, jakimi są: pierwsza miłość, pierwsze poważne wybory, kontakty z narkotykami i kłótnie z rodzicami. „Cień anioła” to jednak przede wszystkim opowieść o Karolu, o jego poszukiwaniu swojego miejsca w świecie i we własnej rodzinie, która tak naprawdę nie jest taka, jaka powinna być. Winą jest ojczym chłopaka, który trzyma w domu męczący reżim. Bohater ma go zwyczajnie dość i często dochodzi między nimi do zażartych kłótni, jednak, kiedy w życiu szesnastolatka pojawia się Wiktor wszystko diametralnie się zmienia. Czy na dobre? Tego wam nie zdradzę. Nie odbiorę wam przyjemności rozwiązywania wszystkich tajemnic ukrytych w „Cieniu anioła”. Osobiście, jestem powieścią zachwycona i z czystym sercem mogę polecić ją wszystkim. Naprawdę wszystkim. „Cień anioła” na pewno was nie rozczaruje, wręcz przeciwnie: zachwyci i porwie bez reszty. Gwarantuję.
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |