No i proszę, jedyny muzyk z największej rockandrollowej kapeli świata, który z powodzeniem do dziś występuje na scenach, 22 czerwca zawładnął publicznością na Stadionie Narodowym w Warszawie. Paul McCartney, idol brytyjskiej królowej Elżbiety II oraz prezydentów USA - Baracka Obamy i Francji - Françoisa Hollande'a udowodnił podczas występu, że beatlemania nie odeszła w zapomnienie...
Och, kto to jeszcze pamięta? Podczas koncertów dziewczyny okryte istnym szaleństwem piszczą, płaczą, krzyczą i spektakularnie mdleją. Przed salami, w których gra formacja The Beatles, policja musi tworzyć kordony bezpieczeństwa. Single jeszcze w przedsprzedaży rozchodzą się w milionowym nakładzie...
Nie ma się zatem co dziwić, że słynny Beatles, prawdziwy dinozaur rocka został w stolicy potraktowany po królewsku. Tak jak niegdyś sama jej wysokość królowa Elżbieta II postanowiła wyróżnić członków The Beatles Orderem Imperium Brytyjskiego. Przyjazd McCartneya do Polski to wielkie wydarzenie, które bez wątpienia zapisze się na kartach muzycznej historii.
Paul McCartney podczas sobotniego koncertu zabrał publiczność wehikułem czasu do lat 50. i 60. Geniusz muzyczny wykonał aż trzydzieści osiem utworów, z czego dwadzieścia sześć pochodziło z repertuaru legendarnego, balansującego na granicy stylistycznej otwartości The Beatles, kolejne osiem pochodziło z dorobku Wings, zaś cztery kompozycje stanowiły solowe utwory Paula McCartneya. Bez wyjątku, każdy numer brzmiał perfekcyjnie i porywał do tańca. Niech żyje Rock'N'Roll! Gigantyczna moc muzyki zjednoczyła wszystkich przybyłych na Stadion Narodowy - 30 tysięcy zgromadzonych.
Z pokolenia na pokolenie, The Beatles pozostają najważniejszym zespołem rockowym wszech czasów. Sytuację tę doskonale odzwierciedliło intrygujące zjawisko. Przekrój wiekowy prezentował się następująco: mnogość sześćdziesięciolatków i imponująca liczba młodocianych smakoszy muzycznych, nawet tych jeszcze "smarkatych". Prostota klasycznego popu, rock and rolla i rhythm and bluesa zatriumfowała za sprawą lirycznej i harminijnej kompozycji "My Valentine", niezapomnianego przeboju "Yesterday", kanonicznych utworów: "Hey Jude", "Ob - La - Di, Ob - La - Da", "All My Loving" czy też "Helter Skelter". Krótko reasumując, staruszek przygotował publice smakowity rockandrollowy emocjonalny koktajl. Nikt nie mógł czuć się zawiedziony. Żar tryskał nieustannie...
Mimo, że Paul McCartney kilka dni temu skończył 71 lat można spokojnie rzec, że nic się nie starzeje. Jest w wyśmienitej formie. Dał świetne show! Nieziemskie widowisko trwało dwie godziny i 45 minut.
Jedną z najbardziej poruszających chwil była ta, w której McCartney zadedykował "Maybe I'm Amazed" swojej zmarłej żonie Lindzie. Nawet łezka zakręciła mi się w oku... Przed wybiciem północy zabrzmiały trzy utworyThe Beatles "Golden Slumbers", "Carry That Weight" i "The End".
Polscy fani dla swojego idola przygotowali uroczą niespodziankę, a mianowicie rozentuzjazmowany tłum zaśpiewał żwawo "Happy Birthday". Była też flaga Polski, wniesiona na scenę razem z flagą brytyjską.
Atmosfera całego koncertu była kapitalna. Takich chwil szybko nie usuwa się z pamięci, one długo pulsują w sercu...
Autorka: Monika Wojda
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |