20 września trafi do sklepów muzycznych nowy album zespołu Afromental, zatytułowany "5".
Ciężko stwierdzić, czy album Afromental "5" to po prostu nowa porcja muzyki, czy jest to deklaracja obrania nowej i to bardzo konkretnej drogi artystycznej. Ważne jest jedno - po kilkunastu latach działalności, zespół udowadnia, że nie jest tylko popkulturowym zjawiskiem medialnym, a zespołem rockowym z krwi i kości!
Muzycznie mamy tu pełny wachlarz najlepszych rockowych tradycji - jest surowo, organicznie i rasowo. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że podstawowym założeniem płyty, jest trzymanie słuchacza w pełnym napięciu i zaskakiwanie na każdym kroku nowymi kolorami. Kolejnym na to dowodem jest warstwa liryczna albumu.
Afromental mówi do nas w sposób maksymalnie szczery, bezpośredni i pierwszy raz w swojej karierze - w całości po polsku. Po raz pierwszy zespół zdecydował się również na współpracę z zewnętrznym producentem. Za produkcję albumu odpowiada Maciek Wasio, a miksem i masteringiem zajął się Marcin Bors.
Afromental na nowej płycie nie stara się na siłę odmładzać, nie ma tutaj pogoni za aktualnymi trendami - to dojrzałe granie, dojrzałych facetów.
Recenzja | Od |
1. Tajemnice Joan | wanilia |
2. Twój Vincent | redakcja |
3. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
4. Miasto 44 | annatus |
5. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
6. O matko! Umrę... | lu |
7. Subtelność | lu |
8. Mustang | lu |
9. Pokój | martaoniszk |
10. Planeta Singli | lu |