KNŻ powrócił. Modlitwy rzeszy fanów Kazika zostały wysłuchane. Ale powroty bywają różne. Czasami nieudane, jak to było ze Spice Girls, czasem kontrowersyjne, jak najnowszy krążek Siekiery, ale jedno jest pewne – im większy kaliber zespołu, tym cięższa walka o uznanie. Na szczęście w przypadku KNŻ nie ma mowy o odgrzewaniu kotletów i muzycznej słabiźnie, bo najgorsze, co można powiedzieć o „Bar la curva/plamy na słońcu” to, że jest to dobry album.
Zarzuty wobec nowego dzieła KNŻ były różne. Może i nie ma tu ewidentnych, opartych na czterech akordach hitów jak „Tata dilera”. Może niektóre numery, jak choćby „Nie ma Boga w mieście” są jakby wyjęte ze starszych płyt KNŻ. Może Kazik nie młodnieje, ale czy to są w ogóle wady? Pod względem kompozycji „Bar la curva/plamy na słońcu” to kawał bardzo dobrej roboty. Gitarowo jest rewelacyjnie – sporo niebanalnych riffów, zagrywek i mnogość brzmień i efektów. Może niektórych to nie rusza, ale dla mnie to jedna z głównych zalet albumu. Nie ma tu także wielu rap-core’owych odniesień, które charakteryzowały wczesną twórczość KNŻ. I dobrze, bo to nie czas na takie granie. Miejscami muzyka może kojarzyć się z Luxtorpedą, a to jeszcze lepiej, bo zespół Litzy, to jedna z najciekawszych nowych kapel w Polsce. Nie zgadzam się z opiniami, że „Bar la curva/plamy na słońcu” to muzyczny powrót do przeszłości. Jeżeli ktoś z płyty wyjmuje jedynie Kazika Staszewskiego, to faktycznie, czy to Kult, Kazik solo czy KNŻ brzmi to całkiem podobnie, ale muzycznie to już inna historia. Teksty także zachowane są w typowym stylu Staszewskiego – są gęste i roją się od rozlicznych skojarzeń politycznych, sportowych, a czasem kompletnie odjechanych. Nie brakuje też typowego dla Kazika specyficznego poczucia humoru („Hanna Gronkowiec walczy”).
Kaenżetowi dobrze zrobiło tych pięć lat przerwy. Nabranie dystansu i powrót do klasycznego składu (Kazik, Litza, Burza, Goehs, Kwiatkowski) sprawiły, że KNŻ AD. 2011 to nowa jakość sprzedana pod zasłużoną dla polskiego rocka marką. „Bar la curva/plamy na słońcu” to kawał bardzo dobrego i nietuzinkowego rockowego grania, ale jeśli ktoś oczekuje, że będzie to powtórka z „Na żywo, ale w studio” czy „Porozumienia ponad podziałami”, to może być niemiło zaskoczony.
Kazik Na Żywo „Bar la curva/plamy na słońcu” SP, Listopad 2011
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |