25 kwietnia w Turbinenhalle w Oberhausen odbył się koncert, obok którego nie dało przejść się obojętnie. Rock - opera Avantasia pod przewodnictwem Tobiasa Sammeta zaprezentowała 25 utworów podczas trzygodzinnego show.

Koncert zaczął się tuż po godzinie 20:30, a hala wypełniona była po brzegi. Z resztą nie był to  pierwszy wyprzedany koncert trasy "Mystery World Tour 2013". Avantasia to koncertowy majtersztyk, nie tylko pod względem poziomu muzycznego, ale również gości, których zabiera ze sobą w trasę. Do tej edycji Sammet zaprosił przede wszystkim "starych znajomych", znanych z poprzednich płyt Avantasii:  Oliviera Hartmanna, Michaela Kiske, Saschę Peath, Amandę Somerville i wielkiego Boba Catleya. Na pokład dołączyła również nowa ekipa - Mr. Big, czyli Eric Martin, Thomas Rettke i  Ronnie Atkins ( Pretty Maids), który przejął partię, dotychczas wykonywaną przez Jorna Lande.

Pierwsze 3 utwory, to silna reprezentacja ostatniej płyty ( "Mystery of Time" przyp.red.). Oprócz wspomnianych Spectres, Black Orchid, czy Invoke The Machine, nie zabrakło wielkich perełek z przeszłości - Stargazers, The Wicked Symphony, The Scarecrow, Dying for An Angel, czy Shelter from The Rain, Sing of The Cross z udziałem wszystkich muzyków, czy wreszcie samej Avantasii. Avantasia zawsze ujmuje też balladami - w Turbinenhalle szczególne wrażenie wywarły na mnie, przede wszystkim - What's Left of Me z udziałem Erica Martina oraz In Quest For z genialnym Bobem Catleyem.

Avantasia wciąż jest w trasie, więc jeżeli ktoś zdecydowałby się wybrać, to radzę się pospieszyć, bo reszta koncertów może zostać bardzo szybko wyprzedana. Szczegóły trasy znajdziecie na www.tobiassammet.com.