Młodzi, pełni pomysłów artyści pod opieką Jacka Poniedziałka pracują nad powołaniem do życia na scenie rewelacyjnego tekstu francuskiego dramatopisarza Fabrice Melquiot "Nad moim grobem noc nie zapadnie".

Każde, nawet najdrobniejsze wsparcie finansowe oraz dalsze udostępnianie postu bardzo pomogą w realizacji projektu.

Premiera przewidziana jest w nowym sezonie teatralnym w Teatrze Warsawy.

Szczegóły na stronie:

https://polakpotrafi.pl/projekt/nad-moim-grobem

„Nad moim grobem noc nie zapadnie” to historia o ludziach, którzy są niewolnikami okrutnego losu. Chcąc uciec od swojej rzeczywistości, chronią się przed realnymi problemami w fałszywym świecie złudzeń. Marzenia, które bezwzględnie determinują życie bohaterów są pokłosiem bólu i upokorzeń przez co stają się koniecznością spełnienia, okraszoną cierpieniem i strachem. Pomimo zagubienia, potrzasku w którym się znajdują, każde z nich próbuje walczyć o swoje miejsce, uwalniając zablokowane emocje i prawdziwe twarze. Letnia noc staje się rytuałem żałoby, zapomnienia, pożegnania z dzieciństwem i rozstaniem ze złudzeniami.

Louis jest wdowcem po zmarłej żonie, którą próbuje kultywować przebierając się w jej ciuchy, a także ojcem dwóch synów Dana i Iwana, którzy okradają groby, aby zarobić na życie w lepszym-innym świecie. Dolores i Laurka to dwie kobiety, które próbują zacząć żyć od nowa zapominając o swoich cieniach przeszłości i o tym kim są naprawdę. Prawy stracił miłość swojego życia i walczy o sens, każdego następnego dnia. Elvis Presley jest osobną rzeczywistością, wyimaginowanym przyjacielem. Jego piosenki są narracją życia bohaterów, stanem ich emocji, myśli. Jest synonimem spełnienia i bogactwa, rajem o którym marzą.

Autor sztuki Fabrice Melquiot dokonał rzeczy niezwykle trudnej, połączył kolektywną tragedie ludzką, z której nie ma wyjścia z komedią, dzięki której przekaz sztuki dobitniej trafia do odbiorcy.

Jesteśmy grupą młodych twórców, którzy około 1,5 roku temu zdecydowali się rozpocząć pracę nad tekstem "Nad moim grobem noc nie zapadnie". Nie mieliśmy wtedy w planach tak dużego przedsięwzięcia, na które teraz zbieramy pieniądze. Na tamtym etapie nasza praca podyktowana była bezinteresowną potrzebą tworzenia oraz chęcią zmierzenia się z tekstem. Z czasem kiedy nasz projekt zaczął kiełkować i rozrastać się, poczuliśmy się zobligowani do pokazania naszej pracy innym.

Zbieramy na scenografię, część kostiumów oraz prawa autorskie tekstu i muzyki pojawiającej się w spektaklu. Dzięki przychylności osób współpracujących z nami, scenograf Klaudyny Sadolewska-Moskal, grupy muzyków (spektakl z muzyką na żywo) oraz sobowtóra Elvisa Presleya Leszka Podstawskiego, cała kwota którą zbieramy, nie będzie przeznaczona na wynagrodzenie a na realizację naszych zamierzeń artystycznych.