Thrash metalowcy z Sacred Reich wystąpią 12 listopada w warszawskiej Proximie oraz dzień później 13 listopada w krakowskim Kwadracie.

Grupa ze Stanów Zjednoczonych przyjedzie do naszego kraju promować swój najnowszy album. Będzie to ich pierwszy krążek po 23 latach przerwy (ostatni studyjny album to “Heal”, wydany w 1996 roku).

SACRED REICH (USA) thrash metal:

Z inicjatywy zainteresowanego sprawami społeczno-politycznymi wokalisty Phila Rinda, narodził się w 1985 roku w gorącej Arizonie jeden z najciekawszych przedstawicieli amerykańskiego thrash metalu, zespół Sacred Reich. Obok Phila w pierwszym składzie, który zarejestrował demo "Draining You of Life", byli jeszcze gitarzyści Jeff Martinek i Jason Rainey oraz kapitalny perkusista Greg Hall, o którego jakiś czas później, po pierwszym odejściu Dave'a Lombardo, starał się Slayer. Jeff nie zagrzał długo miejsca w zespole i rok później został zastąpiony przez Wileya Arnetta. Z nim w składzie nagrany został jeden z klasyków thrash metalu, album "Ignorance" (Metal Blade, 1987).

Dobra passa Sacred Reich trwała jeszcze kilka lat. Świetnie przyjęto drugi album "The American Way" (1990; promując go, kapela po raz pierwszy dotarła do Polski i dała niezapomniany koncert w Jastrzębiu Zdroju) i "Independent" (1993), na której na perkusji zadebiutował Dave McClain. Wydany w 1997 roku "Heal" pojawił się w schyłkowym okresie dla zespołu, który zniknął ze sceny w roku 2000. Sacred Reich powrócił jednak sześć lat później na letnie koncerty i dość regularnie występował przed festiwalową publicznością, prezentując wybór swoich najlepszych kompozycji. W 2018 roku stało się to, na co fani grupy czekali, po latach podpisała ona nowy kontrakt z Metal Blade, którego efektem będzie piąty studyjny album.

NIGHT DEMON (USA) heavy metal:

Jest wiele powodów, dla których heavy metal przetrwa wieki, a jeden z nich pochodzi z miasta Ventura w Kalifornii i nazywa się Night Demon. Kapela powstała w 2011 roku, a wielką inspiracją dla niej są dokonania wykonawców z nurtu NWOBHM oraz klasyczne heavy. Jest ich trzech: Armand John Anthony szarpie struny gitary, Jarvis Leatherby daje głos i gra na basie, a Dusty Squires siedzi za zastawem perkusyjnym. Dwaj pierwsi z wymienionych są też związani z legendą heavy i doom metalu, amerykańską formacją Cirith Ungol.

Jeżeli ktoś kiedyś zakochał się, chociażby w Angel Witch, Diamond Head, Tank, miłością obdarzy Night Demon bardzo szybko. Trzej Amerykanie już na pierwszej imiennej EP-ce z 2012 roku pokazali ogromną klasę, wyczucie tematu, wielką szczerość, a utwory ubrali w tak kapitalną motorykę i organiczne brzmienie, że nie sposób usiedzieć spokojnie. Późniejsze wydawnictwa potwierdziły potencjał Demona, który genialnie pielęgnuje metalową klasykę. Warto dodać, że oprócz autorskich utworów Night Demon ma na koncie także udane przeróbki, chociażby wspomnianych Diamond Head, czy Riot.