Katie o „Golden Record”: „Utwór jest o zmianie otoczenia, byciu kobietą w przemyśle muzycznym oraz jak dziwnie i szczęśliwa się czuję, że mam pracę, od której jestem uzależniona. Ta postawa przez blisko 20 lat zaprowadziła mnie do punktu życia, w którym niewiele zostało dla mnie samej — mojego osobistego życia.

Zanim to odkryłam, lata leciały i znalazłam się w sytuacji, w której miałam 36 lat, właśnie się rozwiodłam i wciąż pracowałam jak szalona, by tworzyć więcej muzyki, gdy moi bliscy przyjaciele zakładali rodziny. Myślałam, że chęć tworzenia nowych płyt oraz koncertowanie wciąż było wszystkim czego potrzebowała moja dusza. Jednak wiedziałam, że stopniowo brakowało mi stabilnego związku oraz posiadania rodziny.

Pisząc „Golden Record”, pogodziłam się w końcu z tymi kwestiami, akceptując jak wiele się zmieniło w przemyśle muzycznym oraz ciesząc się z domu. Byłam gotowa, by skonfrontować się ze strachem przed opuszczeniem wiecznego wesołego miasteczka przemysłu muzycznego”.