Amerykański wiking, którego twórczość zawiera w sobie wątki folku, rocka i nawet country, pojawi się 13 lutego w Warszawie. 

Peyton Parrish to fascynująca postać. Ma posturę wikinga, głos jak dzwon, a w dodatku jego basowy śpiew gardłowy – nie dość, że szalenie trudny do opanowania – może zatrząść każdym w promieniu kilometra. Obdarzony potężnym głosem artysta promuje wydany w tym roku album “Skalds of Metal” i w ramach tej promocji, zawita także do Polski.

Amerykanina mogliście usłyszeć już na albumie z coverami disneyowskich klasyków lub też prezentującego własną interpretację “My Mother Told Me” na potrzeby serialu “Wikingowie” – jednego z popularniejszych w ostatnich latach. To co jednak najważniejsze, to jego autorskie numery. Peyton bez mrugnięcia okiem kompiluje hymniczne folkowe patenty, nadając im filmową głębię, tonę epickiej atmosfery oraz oczywiście intensywność rocka. Artysta wyrazisty i maksymalnie oryginalny? Jak najbardziej.