W zeszłym tygodniu pojawiły się informacje, jakoby mogła nastąpić zmiana tytułu ostatniej części trylogii adaptacji powieści Tolkiena. Teraz Peter Jackson za pomocą swojego oficjalnego konta na Facebooku poinformował, jaki będzie nazywał się film, który, zgodnie z zapowiedziami, miał nosić nazwę Hobbit: Tam i z powrotem.

Nowym tytułem finałowego filmu serii będzie Hobbit: The Battle of Five Armies, czyli Bitwa pięciu Armii. Dlaczego tak, a nie, jak proponowano, Into the Fire (W ogień)? Reżyser wystosował dosyć długą informację o tym, a także o paru innych rzeczach związanych ze światem stworzonym przez Tolkiena:

    Nasza podróż, której celem jest zrobienie trylogii Hobbita była podobna do przygody Bilba, z ukrytymi ścieżkami odkrywającymi swe sekrety przed nami w miarę podróżowania po nich. „Tam i z powrotem” brzmiało dobrze jako tytuł drugiego filmu opowiadającego o misji odbicia Ereboru, gdzie pojawienie się tam Bilba i jego odejście zostało zawarte w drugiej części. Natomiast z trzema filmami poczuliśmy, że ten tytuł nie pasuje – co jak co, ale Bilbo przybył „Tam” w Pustkowiu Smauga.

    Kiedy odbyła się premiera w zeszłym roku, odbyłem cichą rozmowę ze studiem na temat możliwej zmiany tytułu na „Tam i z powrotem„. Zdecydowaliśmy, że pozostanie jako opcja do momentu, aż produkcja zostanie posklejana i będzie można ją zobaczyć. Osiągnęliśmy ten cel w zeszłym tygodniu i po obejrzeniu filmu postanowiliśmy, że teraz ten tytuł zupełnie nie pasuje.

    Tak więc Hobbit: Bitwa pięciu armii będzie nowym.

    Tak, jak profesor Tolkien zamierzał, Tam i z powrotem zawiera całą podróż Bilba, więc nie zdziwcie się, jeśli zobaczycie tą nazwę w przyszłej kolekcji z trylogią.

    Zanim to jednak nastąpi, mamy do skończenia film i sporo do podzielenia się. To był fajny, cichy czas dla nas – Jabeza [Olssena, edytora u boku Petera Jacskona] i mnie, którzy szczęśliwie „edytorowaliśmy” w ciemnej jaskini w Wellington – jednak te dni są już prawie za nami. Już wkrótce trzeba będzie pokazać produkcję. Możecie spodziewać się sporej dawki informacji na temat Hobbita: Bitwy pięciu armii w nadchodzących miesiącach.

    Na koniec informuję jeszcze, że będzie Hobbit: Pustkowie Smauga w wersji reżyserskiej, którą właśnie kończymy, zawierający ponad 25 minut nowych scen, wszystkie z udziałem oryginalnej muzyki Howarda Shore.

    To będzie wesoły rok!

Tak więc wiadomo również, że już wkrótce przyjdzie fanom oglądać dodatkowe sceny w drugiej części Hobbita, co z pewnością wielu ucieszy. Pozostaje czekać na trafienie produkcji na półki sklepowe, a na Hobbita: Bitwę pięciu armiido grudnia tego roku. W trzeciej i zarazem ostatniej części trylogii ponownie wystąpią Ian McKellen, Martin Freeman, Richard Armitage, Cate Blanchett, Orlando Bloom, Christopher Lee, Hugo Weaving, Evangeline Lilly, John Bell, Jed Brophy, Adam Brown, John Callen, Benedict Cumberbatch, Luke Evans, Stephen Fry, Ryan Gage, Mark Hadlow, Peter Hambleton, Stephen Hunter,William Kircher, Sylvester McCoy, Graham McTavish, Michael Mizrahi, James Nesbitt, Dean O’Gorman, Lee Pace, Mikael Persbrandt, Ken Stott i Aidan Turner.

Reżyserem filmu jest Peter Jackson, a scenariusz piszą współpracownicy twórcy poprzednich części, Philippa Boyens i Fran Walsh (oczywiście na podstawie powieści J.R.R Tolkiena Hobbit, czyli tam i z powrotem, a także w oparciu o to, co przed zrezygnowaniem z projektu napisał Guilermo Del Toro ).