Utrata pracy w wieku 50 lat to dość traumatyczne zdarzenie. Można popaść w depresję, utonąć w monotonii życia. David Treanor udowadnia, że marazm i spokojna emerytura nie jest jedynym scenariuszem. Wraz z kolegą z byłej pracy – Geoff’em decyduje się na podróż życia. Książka „Misja Mongolia” to owoc szalonej eskapady dwóch mężczyzn.
Książka nie jest historią młodych, pełnych energii podróżników-zapaleńców. Bohaterami są zmęczeni, dość leniwi i wygodni mężczyźni w średnim wieku, dla których rzeczami pierwszej potrzeby są orzeszki i piwo. W równym stopniu lubiący się, co irytujący nawzajem. To dwaj dziennikarze, pracujący niegdyś w BBC, których przeraziła wizja spokojnej emerytury. Na przekór zdrowemu rozsądkowi postanawiają, że wezmą udział w misji charytatywnej – kupują samochód terenowy, by przejechać nim z Anglii do Mongolii, sprzedać u celu podróży, a pieniądze przeznaczyć na pomoc tamtejszym dzieciom. Ich trasa wiedzie przez Francję, Niemcy, Ukrainę, Rosję, Kazachstan, pustynię Gobi. Nie znają się na samochodowej mechanice, nie mają doświadczenia w podróżach po Azji, a pomimo rosnących wątpliwości decydują się jednak ruszyć w drogę.
Podróż obfituje w absurdalne, komiczne, czasami nawet budzące grozę wydarzenia. Bohaterowie na swojej trasie napotykają wiele trudności. Skorumpowani policjanci i służby graniczne, pełne insektów hotele w rozsypce, nieistniejące mapy, podziurawione drogi – to tylko niektóre z nich. We znaki daje się przede wszystkim bariera językowa, często dla mężczyzn niezrozumiała jest także mentalność tubylców. Przekraczając granicę Uralu, wkraczają w zupełnie niejasny dla nich świat; świat rządzący się własnymi prawami, któremu daleko jest do racjonalności i logiki.
Pomimo tego, nieustannie zachowują pogodę ducha. Historia opowiedziana jest z perspektywy Davida Treanora, którego błyskotliwe poczucie humoru uwodzi czytelnika już od pierwszych wersów książki. Nawet błahe i z pozoru mało interesujące sytuacje, opatrzone odpowiednim komentarzem autora urastają do rangi niezwykle zabawnych anegdot. Przede wszystkim, urzeka jednak dystans Treanora do własnej osoby – w komiczny i niepozbawiony złośliwości sposób opisuje swoje odczucia, pobudki, jakie kierowały nim przy podejmowaniu kluczowych dla podróży decyzji. Sam śmieje się ze swojego nieustającego optymizmu, wiary, że „jakoś to będzie”, która nomen-omen nieraz uratowała całą wyprawę. Zupełnie inny jest jego towarzysz – Geoff. To racjonalnie patrzący na rzeczywistość pedant, który lubi mieć wszystko zaplanowane, a zanim podejmie jakąkolwiek decyzję, rozważa wszystkie możliwe opcje. Panowie więc albo się kłócą, albo wręcz przeciwnie – dopełniają nawzajem, na zmianę ratując się z opresji.
Dobór dwóch tak różnych charakterów oraz pełna wdzięku i humoru narracja sprawiają, że „Misja Mongolia” to książka, którą czyta się niezwykle przyjemnie. Bohaterowie udowadniają, że perfekcyjna kondycja fizyczna nie jest koniczna, aby wyruszyć w ekstremalną wyprawę. Na podróż życia nigdy nie jest za późno, a niemożliwe może stać się możliwym. Wystarczy tylko chcieć.
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |