Internet, telewizja, pieniądze czy narkotyki to bogowie naszych czasów. Ich siła oddziaływania jest tak potężna, że ludzie zapomnieli o dawnych bóstwach z przeszłości. Odyn, Thor, Kali, Ganeśa czy Czarnobóg zostali zdetronizowani i rzuceni w wir prozy życia. Królowa Saby pracuje jako prostytutka, jedyną rozrywką Wielkanocy są pikniki w parku, a Anubis i Thot prowadzą zakład pogrzebowy. Gaiman w swojej epickiej powieści "Amerykańscy bogowie" konfrontuje dawne wierzenia ze współczesną "religią", która z wiarą nie ma już nic wspólnego.
Cień po trzech latach wychodzi z więzienia, aby dowiedzieć się, że jego żona zginęła w wypadku samochodowym. Jakby tego było mało, kiedy on odsiadywał wyrok, Laura zdradzała go z jego najlepszym kolegą. Nagle wizja życia na wolności zaczyna go przytłaczać, ale z pomocą przychodzi mu tajemniczy pan Wednesday. Cień zaczyna dla niego pracować i już pierwszego dnia przekonuje się, że wszystko, w co do tej pory wierzył, nie ma już najmniejszego znaczenia. Razem wyruszają w podróż w głąb Ameryki, spotykając po drodze istny boski panteon. Wednesday werbuje armię, aby niczym mitologiczny Odyn poprowadzić ją do boju podczas Ragnaröku- zmierzchu bogów.
Fabuła przeplata się z opowieściami o ludziach, którzy kiedyś przybili do Ameryki: rudowłosa Essie przywiozła ze sobą wiarę we wróżki i skrzaty, afrykańscy niewolnicy wiarę w Elegbę, Wikingowie czcili władcę piorunów. Ich wierzenia dały początek amerykańskim bogom: zagubionym, zapomnianym, niepotrzebnym. Ameryka według Gaimana to kraj, w którym nawet dla bogów amerykański sen jest nieosiągalną iluzją.
Nie byłam przygotowana na taką powieść Gaimana jak "Amerykańscy bogowie". Przyzwyczajona do bardziej baśniowego klimatu ("Gwiezdny pył"), koszmarów widzianych dziecięcymi oczami ("Ocean na końcu drogi") czy niezwykłych przygód zwykłego człowieka ("Nigdziebądź") odebrałam "Amerykańskich bogów" jako książkę bardzo dojrzałą. Połączenie mitologii z różnych stron świata na amerykańskim gruncie dało niesamowite efekty. Bogowie, którym kiedyś oddawano cześć i składano ofiary zostali przez Gaimana odarci z wszelkich świętości. Autor bawi sie symbolami i boskimi atrybutami. Nie wszystkich bogów ukazuje nam wprost. Wplątuje czytelnika w sieć skojarzeń i niedomówień, co czyni lekturę jeszcze bardziej fascynującą.
Gaiman bawi, straszy, zachwyca. "Amerykańscy bogowie" to prawdziwa uczta dla fanów fantastyki. Wyraźnie nakreśleni bohaterowie, przemyślana i wciągająca fabuła przesiąknięta magią wierzeń z dawnych czasów. Niezapomniana podróż, która na długo pozostaje w pamięci.
Tytuł oryginalny: American Gods
Autor: Neil Gaiman
Ilość stron: 464
Wydawnictwo: MAG, 2013
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |