Najdłuższą ulicą średniowiecznego Torunia, Ulicą Podmurną można dojść do Domu Muz - głównej siedziby miejskiej instytucji kultury, gdzie 10. lutego, w czwartek o godzinie 18 odbył się wernisaż fotografii Ancsin Mihály’a. Wystawa została zorganizowana na piętrze, w wyremontowanej Galerii Muz. Większość gości przybyło przed czasem. Oglądając zdjęcia znajdujące się w dziesięciu anty-ramach; czekali na artystę.

Węgierski fotografik, absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach, nie zdążył przyjechać do grodu Kopernika. W imieniu nieobecnego artysty przywitał wszystkich dyrektor Galerii Tomasz Grzeszkowiak, podkreślając fakt, że jest to pierwsza wystawa po zakończonych remontach i planowane są już kolejne. Autor nie zdążył dojechać, ale można podziwiać jego dzieła artystyczne – fotografie analogowe w wersji czarno-białej. Głównie są to wizerunki postaci ludzkich w palnie bliskim i średnim. Ancsin Mihály zachował złoty podział, jak również wykorzystał właściwości światła wydobywając z obrazu istotne elementy. Głównymi bohaterami fotografii są dzieci.

Autor obecnie żyje na Węgrzech w mieście Ajka. Pobyty w wielu krajach Europy i Azji były inspiracją do powstania indywidualnych projektów fotograficznych. Dla kogoś, kto nie zobaczy zdjęć podaję kilka tytułów, zwracając uwagę, że ukazani są na nich ludzie w codziennym życiu w wielu krajach:
„Budda” - Petan, Nepal
„Na wsi” - Dolina Trisulu, Nepal
„Msza na powietrzu” – Moskwa, Rosja
„Wszystko na sprzedaż” – Aleppo, Syria
„Szeroki jest świat” – Bozod, Rumunia
„Bez matki” – Rumunia
„Dziewczynki z ryżem” – Indie
„Uczennice” – Iran
„Chłopiec z Wietnamu”.

Wystawa Mihály’a w Domu Muz przy ul. Podmurnej 1/3 czynna jest do 25 lutego 2011 roku. W tym miejscu realizowanych jest wiele wystaw, koncertów, spektakli, pokazów, spotkań, wykładów, warsztatów itp. Działalność placówki adresowana jest do młodzieży licealnej i studenckiej oraz tzw. młodej inteligencji, ale chętnie odwiedzana jest także przez dojrzałych uczestników życia kulturalnego. Po krótkim przedstawieniu artysty, jak i miejsca w którym zorganizowana jest wystawa, zachęcono gości do skosztowania prawdziwego wina przywiezionego przez fotografika.