Chilijczyk Sebastián Lelió prezentuje mądry i szczery film o wieku dojrzałym. Głośniejszym filmem latynoamerykańskim ostatnich miesięcy od jego „Glorii” były tylko genialne „Dzikie historie” i nie ma się czemu dziwić. Film Lelió bawi, smuci, porusza i, przede wszystkim, daje do myślenia.
Tytułową bohaterką jest około pięćdziesięcioletnia Gloria (Paulina Garcia), rozwiedziona matka dwójki dorosłych dzieci. Kobieta mimo ciężkiej pracy stara się być pogodną osobą i żyć pełnią życia. Od rozwodu przed dziesięciu laty Gloria jest jednak sama i nie rekompensują jej tego regularne wypady na dansingi dla oldboyów, bo kobieta chce nowego związku, a co za tym idzie – stabilizacji. Jednego wieczoru Gloria poznaje Rodolfo (Sergio Hernández), statecznego pięćdziesięciolatka świeżo po rozwodzie, który podobnie jak ona szuka ostatniej miłości w swoim życiu. Gloria, jak zwykle początkowo zdystansowana wobec świeżo poznanych mężczyzn, stopniowo angażuje się w związek z mężczyzną.
Sebastián Lelió opowiada swą historię z dużym wyczuciem rytmu sprawnie ukazując wszystkie odcienie życia niemłodej już przecież Glorii. Widz poznaje jej odchowane dzieci, ogląda ją w pracy, ze znajomymi, w mieszkaniu, na dyskotekach. Kobieta konfrontowana jest ze smutnymi i radosnymi wydarzeniami, z którymi w większości musi sobie radzić całkowicie sama. Z fabuły wyłania się obraz silnej kobiety, która nie godzi się na stateczne, samotne życie, która nie chce ostatecznie „wypaść z obiegu”. Jej starania, by codziennie być piękną i interesującą, są doprawdy rozczulające. Wielka w tym zasługa Pauliny Garcii, która za swój subtelny, aktorski koncert została uhonorowana Srebrnym Niedźwiedziem w Berlinie.
Mocnym punktem „Glorii” jest genialna ścieżka dźwiękowa pełna mało znanych polskiej publiczności hispanojęzycznych hitów, które świetnie komponują się z akcją (najczęściej utwory lecą w samochodowym radiu kobiety, więc ich wprowadzenie do filmu również odbywa się niezwykle naturalnie). Relacja między Glorią a Rodolfo również została dobrze rozpisana, czuć, że jest to nowo uczucie między dwójką niemłodych osób, które pewnie już nigdy nie dowiedzą się o sobie wszystkiego, czego by chciały, bo przeżyte osobno lata będą zawsze między nimi nieuchronnie wyczuwalne. Rozumie to Gloria, na szczęście rozumie to też Sebastián Lelió. Film mógłby się, co prawda, obyć bez kilku niepotrzebnych wątków (najjaskrawszy przykład to nic niewnosząca ani do fabuły, ani do charakterystyki bohaterki historia relacji z sąsiadem z góry), ale generalnie reżysersko obraz jest pierwszorzędny.
Podsumowując, należy jak najgoręcej zachęcić do obejrzenia „Glorii”, póki jeszcze wyświetlana jest w polskich kinach. Od „Wielkiego piękna” nie było bowiem lepszego filmu o dojrzałości i ta prosta konstatacja powinna wystarczyć wszystkim miłośnikom dobrego kina za dobrą rekomendację.
„Gloria” grana jest w Polsce od 13 marca 2015 roku, można ją było także obejrzeć podczas warszawskiej Wiosny Filmów w Kinie Praha.
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. Twoja opowieść o mnie | o.laf |
10. przyjemność | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |